Czyli szusowanie w Tyrolu. Olimpijskie tereny z 6 stokami narciarskimi o różnych stopniach trudności, trasy biegowe, tory saneczkowe i zimowe szlaki turystyczne. Do tego bezpłatne połączenia autobusowe dla narciarzy. Osady położone powyżej Innsbrucku gwarantują urozmaicony urlop rodzinny na nasłonecznionym płaskowyżu. Oprócz słońca, pewny jest śnieg i oczywiście niezapomniane wspomnienia! Około 6 km od urokliwej stolicy Tyrolu znajduje się słoneczna miejscowość Igls (900 m n.p.m.). Już od XIX wieku miejsce to było często odwiedzane przez turystów, którzy szukali nieco odmiany i spokoju od często zatłoczonego Innsbrucku. Igls stał się szczególnie znany w latach 1964 i 1976, kiedy to w Innsbrucku i okolicach odbywały się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Do Igls przyciągają też niewątpliwie imponujące krajobrazy. Wszystko za sprawą pobliskiego szczytu Patscherkofel (Alpy Wschodnie) liczącego 2 246 m n.p.m., na który można dostać się przy pomocy 4-osobowych wyciągów krzesełkowych. Właśnie tutaj w trakcie wspomnianych Zimowych Igrzysk Olimpijskich na stokach szczytu odbyły się biegi zjazdowe mężczyzn, zawody w saneczkarstwie oraz zawody bobslejowe. W 2012 roku w zawodach drużynowych saneczkarstwa Polska znalazła się na 10. pozycji. Kto wie, czy kolejny rok nie przyniesie nam miłego zaskoczenia, chociażby miejsce na podium? Igls to miejsce, w którym można szusować śladami olimpijskich zwycięzców lub też wybrać się na łagodniejszej i szerszą trasę rodzinną. Oprócz tras dla narciarzy o różnych upodobaniach i umiejętnościach, gwarantowane są malownicze i urzekające widoki na Innsbruck. Dużym udogodnieniem dla urlopowiczów jest połączenie autobusowe z 9 stokami narciarskimi oraz kolejką miejską.